Okazuje się, że umowa o pracę może być przedłużona wiele razy, ale wszystko zależy również od regulacji prawnych. Jeżeli ktoś proponuje nam przedłużenie umowy o pracę wzór rzeczywiście już nagminnie w krótkich terminach, to powinniśmy się zastanowić nad tym, czy mamy do czynienia z działaniem uczciwym. Na pewno trzeba zweryfikować wszystkie te wzory oraz propozycje postępowania w tej sytuacji, które będą dostępne w przestrzeni internetowej. Dzięki temu szybko możemy się zorientować w tym, jakie mamy pole manewru.
Najczęściej trzeba oczywiście wynająć już dobrego prawnika albo przynajmniej skontaktować się z doświadczoną księgową. Wówczas dowiemy się, jak w praktyce wygląda taka umowa oraz kiedy złożyć podanie o przedłużenie umowy o pracę. Samo przedłużenie będzie czymś absolutnie normalnym. Zawsze najpierw jesteśmy zatrudnieni na okres próbny, chociaż w dzisiejszych czasach, gdy występują duże deficyty pracownicze, to wielu pracodawców będzie od razu proponować umowę na rok czasu albo 2, czy też może na czas nieokreślony. To bardzo indywidualne decyzje.
Ograniczenia formalne
Utarło się oczywiście w prawie oraz w praktycznym działaniu, że zwykle pracodawcy będą 3 razy przedłużali umowę na czas określony, a kolejna będzie już na czas nieokreślony. Niekoniecznie jednak zawsze pracownicy będą wiedzieli, ile razy można przedłużyć umowę o pracę na czas określony i mogą być stosowane wobec nich po prostu zwykłe oszustwa. Od czego jednak mamy kodeks pracy oraz kodeks postępowania cywilnego. To będą przepisy, które będą regulowały właśnie bardzo szczegółowo takie zachowania i będą one mówiły o tym, jaka kara grozi za to, gdy ktoś będzie łamać takie ustalenia legislacyjne. Pamiętajmy także, że bardzo sprawnie w Polsce funkcjonuje Państwowa Inspekcja Pracy, a poza tym bardzo fachowo zawsze będą także działały różne instytucje unijne. Jest pewne ograniczenie językowe, ponieważ musimy znać język angielski, ale od czego mamy translator udostępniony w internecie. Dzięki temu możemy szybko się dowiedzieć jak wygląda przedłużenie umowy o pracę kiedy podpisać w Polsce albo w Belgii, czy też może na terenie Francji lub Hiszpanii. Takie przykłady będą przecież bardzo zbieżne z naszymi rodzimymi.
Piszemy o przedłużenie umowy
Niezwykle często taka kolejna umowa będzie również zależała od nas. Jeżeli pracodawca widzi, że nie zależy nam na wykonywanych obowiązkach albo po prostu już nastawiamy się nad zwolnieniem, to nawet nie będzie nam proponować przedłużenia umowy. Jeżeli jednak gra jest warta świeczki i chcemy pozostać w takim zakładzie pracy, to warto wcześniej zasygnalizować przełożonemu albo pracodawcy, że chcemy zawrzeć kolejną umowę. Musimy jednak wiedzieć jak napisać przedłużenie umowy o pracę. Wtedy właśnie korzystamy z różnych wzorów takich dokumentów, które są udostępnione w przestrzeni internetowej całkowicie darmowo. Takie dokumenty są przygotowane w różnych formatach, abyśmy mogli jak najwygodniej sobie je przeglądać lub edytować w naszym komputerze. Najpraktyczniej będzie przygotować sobie kilka takich hipotetycznych dokumentów typowo symulacyjnych. Możemy postawić na kilka wariantów. Oznaczać to będzie np., że chcemy aplikować na lepsze stanowisko albo na to samo na kilka kolejnych lat.
Weryfikacja pracownika i kolejna umowa
Musimy także mieć świadomość, że jeżeli staramy się o przedłużenie umowy o pracę jakie dokumenty, to wtedy nasza sylwetka pracownicza będzie podlegała bardzo dokładnej kontroli. Nie brakuje także sytuacji, gdy w np. funkcjonują bardzo skutecznie związki zawodowe w jakimś dużym zakładzie produkcyjnym i pracownicy chcą się grupowo starać o przedłużenie umowy. Wtedy w takich pracach będzie uczestniczyć oczywiście doświadczony prawnik. Wtedy pracownicy czują się o wiele pewniej, a pracodawca ma ograniczone pole działania. Jak widać, będzie to taka bardzo intensywna walka, ale obydwie strony oczywiście potrzebują siebie nawzajem. Pracownicy chcą dalej pracować, a pracodawca chce dalej ich zatrudniać. Problemem jak zwykle będzie oczywiście zakres wykonywanych obowiązków, jakość świadczonej pracy i naturalnie na samym końcu, czyli „least but not last” będzie chodzić o pieniądze. Kluczem, więc jest osiągnięcie jakiegoś consensusu, aby wszystkie strony były zadowolone i aby można było nadal współpracować.